cze 24 2004

...lololololol


Komentarze: 2

... Minął kolejny dzionek... rozpoczął sie próbą z nauczycielkami które tak naprawde sama chyba nie wiedza czego chcą... jakos przetrwałam... potem domek a jeszcze dalej spacerek do "Ogniska Pracy" (co za nazwa)... Benia chyba nie miała za dobrego humorku albo poprostu już tęskni za szkołą muzyczna (dzisiaj miała zakończenie ostatniej klasy)... na koniec jesnego dnia lody Gumisiowe z ***Piotrem ... hihihihi... Kasper i Zychu też sie na chwile przypałętali i opowiadali o "różowym szlafroczku" pani dyrektor:P słonko świeciło i było miło (: w wakacje na pewno powtórzymy)... teraz domek no i notka na blogu...

Z Warszawą jest problem... nie wiem co zrobć!!!!!!!!

oki_szadoki : :
Piotr
25 czerwca 2004, 19:02
lody byly pyszne i fakt bylo milo :D tyle ze moglo byc wiecej sprzyjajacych wiatrow :P a znajac Ciebie to z Warszawa cos wymyslisz, powodzenia!
celusia
25 czerwca 2004, 18:53
masz racje jest praoblem... nie martw sie, bedzie dobrze... i tak pojedziemy... i love you dupo moja kochana. [ :( ]

Dodaj komentarz